Któż z nas nie chciałby mieć więcej czasu na pracę, pasję czy po prostu odpoczynek? Cóż, nie jesteśmy w stanie wydłużyć doby, natomiast możemy nauczyć się umiejętności, którą jest efektywność, a konkretnie: efektywne zarządzanie sobą w czasie – ważna dziedzina rozwoju osobistego. Zwrot „zarządzanie czasem” jest w zasadzie niepoprawny, ponieważ czasem nie można zarządzać, natomiast taka forma jest często wyszukiwana przez użytkowników, więc będę używać ich naprzemiennie.
Co za to możemy rozumieć przez zarządzanie sobą w czasie? Przede wszystkim są to różnego rodzaju techniki pracy, które zwiększają efektywność i pozwalają nam wycisnąć z dostępnego czasu jak najwięcej. Skuteczne zarządzanie czasem wymaga znalezienia odpowiednich rozwiązań, które przyczynią się do zwiększenia efektywności i ograniczą marnowanie czasu do minimum. Pozwala ono także odnaleźć równowagę między pracą a codziennymi obowiązkami, takimi jak na przykład sprzątanie. Dlatego dzisiaj przedstawię 3 podstawowe zasady, którymi warto się kierować podczas planowania swojego czasu potrzebnego na realizację zadań. Pokażę Ci narzędzia i techniki, z których sam korzystam, a Ty je przetestuj i się zastanów, które z nich możesz włączyć na stałe do swojego harmonogramu pracy.
Zarządzanie czasem może być efektywne, a zarazem proste i przyjemne
Efektywne zarządzanie czasem pozwala na lepsze planowanie pracy nad każdym zadaniem, co przyspiesza jej ukończenie. Jak to zrobić? Wystarczy zastosować odpowiednie strategie. Przez słowo „odpowiednie” mam na myśli te, które są dostosowane do Twoich potrzeb i możliwości. To dlatego wiele technik służących efektywnemu zarządzaniu czasem może okazać się bezużyteczne. Najczęściej wynika to z faktu, że są one niedopasowane do Twojego stylu życia, nawyków i schematów, które wypracowywałeś latami.
Dlatego kiedy będziesz testować każdą z przedstawionych przeze mnie technik, zwróć uwagę, czy pasuje ona do Twojego trybu życia. Nie istnieje żadna uniwersalna technika – warto jest przetestować jak najwięcej z nich i ułożyć na ich podstawie swoją własną indywidualną strategię zarządzania sobą w czasie. W tym celu dużo eksperymentuj. Staraj się również być elastyczny, co pozwoli ci dopasować czas do swoich możliwości. No i oczywiście pamiętaj, że nie musisz być perfekcyjny, bo perfekcjonizm jest czymś, co zabija efektywność.
Trzymaj się tych zasad, a gwarantuję Ci, że Twoje planowanie czasu nie będzie wyzwaniem, a stanie się proste i przyjemne.
Własna strategia efektywnego zarządzania czasem
Zarządzanie czasem to tak naprawdę jedna lub (najczęściej) kilka połączonych ze sobą technik służących planowaniu i efektywnemu wykonywaniu zadań. Rozwiązaniem wydaje się więc podanie Ci kilku gotowych sposobów czy narzędzi do samodzielnego zastosowania. To jednak niestety nie jest takie proste.
Zauważ, że najczęściej, mając do dyspozycji jakieś techniki czy narzędzia, wiemy, że należy je po prostu stosować i cieszyć się efektywną pracą czy wypoczynkiem. Problem polega jednak na tym, że to tak nie działa. Jeśli w przeszłości już próbowałeś stosować techniki służące efektywnemu zarządzaniu czasem, to pewnie wiesz, o czym mówię. Często wkradają się wtedy prokrastynacja (czyli odkładanie zadań na później) lub wspomniany już perfekcjonizm.
Dlatego Twoja strategia powinna być uszyta dla Ciebie na miarę. Nie wiem przecież, jakie masz obowiązki, jakie cele, w jakich godzinach pracujesz, w jakich śpisz, a już tym bardziej, jaki jest Twój poziom motywacji i o jakiej porze masz najwięcej energii do działania. To Ty znasz siebie najlepiej, a więc jedyną działającą strategią będzie ta, którą wypracujesz sobie sam.
Zacznijmy w takim razie od fundamentów, które są uniwersalne dla każdej osoby chcącej lepiej zarządzać swoim czasem, a o których prawie zawsze zapominamy.
- Zacznij budować małe nawyki. Kiedy się rodzimy, jesteśmy jak czysta karta, na której dopiero będziemy zapisywali swoje doświadczenia, przekonania, nawyki i schematy myślowe. Jeżeli planujesz stale korzystać z technik i narzędzi, które przedstawię Ci w tym artykule, to warto przekuć je w nawyk, który z czasem stanie się nieodłączną częścią Ciebie. Budowanie nawyków to złożony temat, natomiast podstawową zasadą każdego nawyku jest zaczynanie od małych rzeczy. Zacznij więc z podejściem, że jesteś jak taka czysta karta i wprowadzaj małe, stopniowe zmiany. Nie oczekuj ogromnych rewolucji. Wprowadzaj je jedną po drugiej, coraz bardziej zwiększając efektywność płynącą z ich stosowania. Z czasem staną się one solidnym fundamentem, na którym zbudujesz o wiele trudniejsze i bardziej wymagające nawyki.
- Traktuj zarządzanie czasem jak strategię. Żyjemy w świecie natychmiastowej gratyfikacji. Technologia umożliwia nam dziś błyskawiczny dostęp do: informacji, kontaktu ze znajomymi, konta bankowego czy pracy. Dlatego nawyki buduje się nam tak trudno. Oczekujemy, że wprowadzając jakieś techniki czy narzędzia dotyczące efektywnego planowania czasu, będą one działały od razu i dawały maksymalnie dużo rezultatów. Jest na to niewielka szansa, dlatego daj sobie czas. W mojej opinii mądre zarządzanie czasem wymaga w pierwszej kolejności jego zainwestowania w zdobywanie informacji, testowanie i wyciąganie wniosków, a następnie stosowanie tego, co sprawdza się najlepiej w naszym życiu.
- Podejdź do planowania czasu jak naukowiec. Taki, który prowadzi badania, próbuje czegoś nowego, a następnie wyciąga wnioski i jeśli się nie powiedzie, próbuje jeszcze raz. I tak do skutku. Mocno Cię zachęcam do takiego podejścia. Poznawaj jak najwięcej narzędzi, eksperymentuj, doświadczaj i analizuj. To, co się sprawdza, stosuj dalej. To, co nie działa, możesz śmiało odrzucić albo przerobić według własnego uznania i testować po raz kolejny. Baw się tym!
Po co chcesz planować swój czas?
To pierwsze i najważniejsze pytanie, na które powinieneś sobie odpowiedzieć. Określenie korzyści i wybranie spośród niech jednej najważniejszej pozwoli Ci ułożyć pod nią cały swój plan. Oto przykładowe korzyści zarządzania czasem, które moim zdaniem są warte uwagi:
- efektywniejsza praca,
- spokojniejszy sen,
- więcej czasu na pasję,
- więcej czasu na relacje, związek, rodzinę,
- skuteczniejsza realizacja celów,
- więcej czasu dla siebie w ciągu dnia,
- lepsza równowaga w życiu codziennym.
Aby pomóc Ci sprecyzować swoje korzyści, zapraszam Cię do wykonania poniższego, prostego ćwiczenia.
Ćwiczenie (ok. 10 minut):
- Wypisz wszystkie korzyści, które daje Ci zarządzanie swoim czasem.
- Wybierz jedną, najważniejszą Twoim zdaniem korzyść, na której się skupisz i ułożysz pod nią całą swoją strategię zarządzania czasem.
Jak efektywnie zarządzać czasem?
Teraz kiedy wiesz już, po co chcesz lepiej zarządzać swoim czasem, pokażę Ci techniki i narzędzia, którymi możesz się zainspirować podczas budowania swojej własnej strategii. To sposoby, z których sam korzystam, więc wszystko, co opisałem poniżej, przetestowałem na sobie i wiem, że działa. Pamiętaj jednak, że to, co działa u mnie, niekoniecznie musi działać u Ciebie. Zachęcam Cię do próbowania, eksperymentowania, a nawet tworzenia własnych narzędzi, pamiętając oczywiście o trzech powyższych zasadach.
Rzecz jasna, nie musisz korzystać z każdego narzędzia zarządzania czasem. Jeśli chcesz, wybierz sobie tylko jedno i to na nim się skup. Niech opisane techniki staną się dla Ciebie inspiracją. 😉
Planowanie czasu w kalendarzu
Zwykły papierowy kalendarz, który pełni rolę Twojego głównego narzędzia do planowania czasu. Możesz zapisywać tutaj wszystkie swoje cele, plany lub istotne telefony. Niektórzy wolą elektroniczne kalendarze czy aplikacje typu Nozbe. Ja jestem zdecydowanym zwolennikiem tradycyjnej, papierowej wersji, jednak możesz śmiało używać wersji elektronicznej, jeżeli uważasz, że będzie ona dla Ciebie bardziej wygodna. Taki kalendarz sprawia również, że nie tracisz cennego czasu na myślenie i podejmowanie decyzji.
Jak ja to robię?
Dla mnie kalendarz jest absolutną podstawą i głównym centrum dowodzenia wśród metod zarządzania czasem. Zapisuję tutaj wszystkie spotkania z pacjentami, najważniejsze cele i działania, które chcę wykonać w danym dniu. Zazwyczaj w niedzielę tworzę plan działania na cały tydzień, czyli rozpisuję swoje cele długoterminowe na mniejsze części, których zrealizowanie rozkładam ma poszczególne dni.
Nie planuję określonych zadań o konkretnych godzinach (wyjątkiem są spotkania), ponieważ cenię sobie autonomię. Ciebie natomiast zachęcam do próbowania, bo może jednak lepiej sprawdzi się w Twoim przypadku wpisywanie terminów zadań. Tak jak pisałem powyżej, baw się w naukowca — próbuj, eksperymentuj i doświadczaj na sobie. Ja zaczynam pracę z kalendarzem od realizacji najważniejszego zadania w danym dniu, które zazwyczaj nie jest najłatwiejsze. Poranną energię przeznaczam najpierw na wykonanie tego, co pilne.
Ćwiczenie (ok. 15 minut)
- Zastanów się, jaka forma kalendarza będzie dla Ciebie najbardziej praktyczna (papierowa, online, dzielona na dni, tygodnie i tak dalej).
- Kiedy będziesz już mieć swój kalendarz, możesz go zmodyfikować według własnego uznania, dzieląc na różne obszary, na przykład nauka, praca, odpoczynek i tak dalej. Możesz codziennie planować wykonanie jednej małej czynności w każdym ważnym dla Ciebie obszarze (na przykład relacje – telefon do mamy, praca – napisanie pięciu stron projektu i tak dalej). Przerób go na SWÓJ wymarzony kalendarz.
Program MS Word lub notatnik
Zwykły dokument tekstowy w Wordzie. Aby ułatwić sobie porządkowanie celów, możesz podzielić go na kilka plików, w których będziesz zapisywać swoje plany, niezbędne czynności czy bieżące spotkania. Dużą zaletą jest to, że możesz mieć na przykład jeden plik w chmurze i na telefonie na bieżąco gromadzić wszystkie swoje pomysły i zadania, które przyjdą Ci do głowy, a na komputerze je analizować i wykonywać. Zrób tak, jak jest dla Ciebie wygodniej. Metoda ta sprawdzi się również w ramach ważnego projektu, bo zadania związane z pracą zawodową (także w przedsiębiorstwie czy korporacji) bardzo dobrze wpisują się w to narzędzie. Także kiedy musisz podjąć się większych zadań, ta metoda zarządzania czasem pozwoli Ci na podzielenie ich na mniejsze.
Jak ja to robię?
Dysponuję kilkoma takimi dokumentami tekstowymi. W jednym mam zapisane wszystkie cele na najbliższy rok. W drugim, w telefonie, zapisuję wszystkie pomysły, które przyjdą mi do głowy w danym dniu, i sprawy do załatwienia. Trzeci plik to mój plan działania. Mam w nim chronologicznie wypisane wszystkie mniejsze cele, które muszę zrealizować, aby osiągnąć sukces, czyli urzeczywistnić cele roczne.
Jak już pisałem odnośnie do kalendarza, cele z tej listy zadań zapisuję na bieżąco raz w tygodniu, przypisując każdy mały cel do osobnego dnia. Mam świadomość, że w ten sposób codziennie stawiam chociaż jedną małą cegiełkę w realizacji swoich marzeń.
Ćwiczenie (ok. 30 minut):
- Zapisz w pliku MS Word kilka swoich celów na najbliższe 12 miesięcy.
- Rozbij każdy cel na kilka mniejszych.
- Poukładaj je chronologicznie, tak aby opracować z tej listy plan działania.
- Raz w tygodniu zaplanuj w kalendarzu realizację kilku tych celów na kolejny tydzień. Możesz wykonywać wyłącznie jedno zadanie każdego dnia i już to sprawi, że będziesz stawiać małe kroki w realizacji swoich celów.
Praca w blokach czasowych
To metoda zarządzania czasem, której nauczyłem się podczas pewnego szkolenia. W trakcie pracy zrób sobie doświadczenie – policz, ile czasu, który przeznaczasz na pracę, faktycznie pracujesz, a ile poświęcasz na pozostałe, nieważne czynności. Kiedy pracowałem jeszcze na etacie, zauważyłem, że przeznaczałem wtedy średnio około 3–4 godzin na pracę podczas 8-godzinnego dnia pracy zawodowej, co oznacza, że 4–5 godzin po prostu mi uciekało! Resztę czasu najczęściej marnujemy wtedy na rozmowy z pozostałymi pracownikami, odpisywanie na wiadomości, przeglądanie stron internetowych czy na media społecznościowe.
Nie jest ważne, czy pracujesz na etacie, czy prowadzisz biznes – praca w blokach czasowych pozwoli Ci uniknąć takich sytuacji. Chodzi o to, abyś wyznaczył sobie blok pracy (dopasowany czasowo do Twoich potrzeb), w którym skupiasz się tylko na pracy, aby była ona jak najefektywniejsza. Przykładowo: określasz ramy czasowe, w których pracujesz przez 40 minut, później robisz 10 minut przerwy i taki cykl powtarzasz, ile razy zechcesz.
Jak ja to robię?
Spotkałem się z wieloma teoriami na ten temat. Znam zwolenników pracy w 50-minutowych blokach i odpoczynku po 10 minut, a są też tacy, którzy wolą 30 minut pracy i tylko 5 minut przerwy. Którą wersję zastosować? Jak zawsze, moja odpowiedź brzmi – dopasuj blok pracy do swojego życia i swoich potrzeb (będę to powtarzał aż do znudzenia 😉). Ja stosuję schemat 25 minut pracy i 5 minut przerwy. Taki blok pracy pozwala mi efektywnie pracować, a w przerwach skutecznie się regenerować.
Ćwiczenie (ok. 10 minut):
- Zaplanuj 3 różne czasowo bloki na pracę i odpoczynek.
- Zaplanuj w kalendarzu, którego dnia wypróbujesz każdy z wariantów.
- Podczas pracy w danym bloku czasowym zwróć uwagę na efektywność pracy. Zauważ, czy przypadkiem nie spada ona, kiedy czas pracy dobiega końca.
- Po zakończonych próbach wybierz jeden blok, który najskuteczniej wpływa na Twoje osiągnięcia, ale cały czas zwracaj uwagę na jakość swojej pracy. Twój plan może wymagać korekty w przyszłości.
Rytuały w planowaniu czasu
Rytuały to potężne narzędzie organizacji pracy. Jest to ciąg kilku czynności, które wykonujesz po sobie w jakimś celu, na przykład przed zaśnięciem bierzesz prysznic, myjesz zęby, planujesz kolejny dzień i dziękujesz w myślach, za wszystko, co Ci się dziś przytrafiło. Rytuały znacznie ułatwiają funkcjonowanie na co dzień. I choć pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy, cały czas je stosujesz. Kiedy myjesz zęby, ruchy szczoteczką zawsze robisz w jakiejś określonej kolejności, którą wyrobiłeś w sobie przez lata. Wkładając buty, zawsze zaczynasz od którejś nogi i wiążesz sznurówki w określony sposób. I robisz to całkowicie nieświadomie. To właśnie moc nawyków, a świadomie stworzony rytuał przekuty w nawyk jest naszym potężnym sprzymierzeńcem w zarządzaniu czasem.
Jak ja to robię?
Na ten moment mam 2 rytuały — poranny i wieczorny. O nawykach napisałem osoby artykuł, do którego serdecznie Cię zapraszam, natomiast na ten moment musisz wiedzieć, że każdy rytuał czy nawyk wymaga tak zwanego zapalnika. To bodziec, który aktywuje nawyk, aby ten działał samoistnie.
W przypadku mojego porannego rytuału zapalnikiem jest wstanie z łóżka od razu po wyłączeniu budzika. Kiedy tylko to zrobię, idę wsypać moim kociakom karmę do miseczek (spróbowałbym tego nie zrobić, a będę namiętnie obserwowany przez cały poranek 😉). Myślę wtedy przez około 30 sekund, za co jestem wdzięczny, idę do toalety, a następnie przygotowuję śniadanie. Później medytuję przez kilka minut i sprawdzam swój plan dnia, jednocześnie jedząc śniadanie. I wierz mi lub nie, ale robię to już automatycznie od kilku miesięcy. Tak rozpoczęty dzień pozwala mi zacząć go pozytywnie i z dużą energią do działania.
Wieczorny rytuał to natomiast ciąg czynności, które wykonuję zawsze po zakończonym dniu pracy. Mam nastawiony budzik na 22:30 (zapalnik), który informuje mnie, że pora kończyć dzień. Myślę wtedy, co zrobiłem dziś dobrze i co mogę zrobić lepiej jutro. Następnie planuję kolejny dzień (to, czego nie udało mi się zrobić dziś, przenoszę z czystym sumieniem na jutro). Później idę do toalety, gdzie myję zęby, i kładę się do łóżka ok. 23:00.
To oczywiście przykładowe rytuały. One sprawdzają się u mnie, natomiast u Ciebie jest bardzo możliwe, że sprawdzi się coś zupełnie innego. Pamiętaj o tym.
Ćwiczenie. (ok. 10 minut):
- Zaplanuj jeden przykładowy rytuał, który pomoże Ci zorganizować dzień (na razie nie więcej niż 3 czynności i nie dłuższy niż 15 minut).
- Zaplanuj, kiedy go przetestujesz.
Podsumowanie dnia
Prosta i skuteczna technika służąca temu, aby wyciągnąć wnioski z obecnego dnia: podsumować, co poszło dzisiaj dobrze, co można zrobić lepiej jutro i zaplanować kolejny dzień. Jeżeli chodzi o sprawne zarządzanie czasem, moim zdaniem to absolutna podstawa.
Podsumowanie danego dnia przynosi Ci kilka korzyści. Przede wszystkim dajesz sobie informację zwrotną, co zrobiłeś dziś dobrze, a co możesz poprawić. Jeśli coś poszło nie tak, to doskonały moment, aby wyciągnąć z tego wnioski i pomyśleć, w jaki sposób jutro możesz zrobić to lepiej. Takie podejście sprawia, że nie kończysz dnia ze świadomością porażek i błędów, ale cenną informacją zwrotną dla siebie.
Jak ja to robię?
Stosuję podsumowanie dnia podczas wieczornego rytuału, kiedy wyciągam wnioski i planuję kolejny dzień. Jeżeli czegoś nie udało mi się zrobić albo nie wyrobiłem się z tym czasowo, zawsze przenoszę ten cel na kolejny albo na najbliższy dzień, w którym wiem, że będę mógł to wykonać.
Co ważne, nie wywołuję w sobie przez to poczucia winy. To, że z czymś się nie wyrobiłem albo coś mi się nie udało, traktuję całkowicie w porządku i co wieczór zastanawiam się, co na to wpłynęło. Na bieżąco przyjmuję postawę badacza.
Ćwiczenie (ok. 10 minut):
- Zadawaj sobie co wieczór trzy pytania — Co zrobiłem dziś dobrze? Co mogę zrobić jutro lepiej? W jaki sposób zrobię to lepiej?
- Zaplanuj w kalendarzu zadania na kolejny dzień.
- Wykreśl wszystkie zadania, których nie udało Ci się zrealizować w tym dniu. To, czego nie zdołałeś wykonać, z czystym sumieniem przenieś na kolejne dni.
Podczas planowania nie zapomnij o odpoczynku!
To, o czym tak wiele osób zapomina, planując swój czas w ciągu dnia, to odpoczynek i czas na przyjemności. Jeśli nie planujesz czasu na odpoczynek, to bardzo możliwe, że nie odpoczywasz. A jeśli chodzi o zarządzanie sobą w czasie, moim zdaniem jest to tak samo ważna część dnia jak planowanie czasu na pracę. Jeżeli planujesz swój odpoczynek, nie dopuszczasz do wypalenia się czy przemęczenia, które mogą odbić się również na Twoim życiu osobistym. Twoja efektywność wzrasta, bo działasz na pełnych obrotach, wiedząc, że na relaks też przyjdzie czas. Dbanie o siebie mocno wpływa również na ogólne poczucie własnej wartości. Dlatego kluczowym elementem zarządzania czasem jest realistyczne planowanie zadań do wykonania danego dnia oraz odpoczynku, aby uniknąć nadmiernego obciążenia i zwiększyć efektywność pracy.
Jak ja to robię?
Co wieczór planuję jedną czynność, którą zrobię dla siebie kolejnego dnia. To nie musi być nic dużego. Czasem jest to czytanie ulubionej lektury, a czasem spacer. Ważne, aby było to coś, co sprawi, że faktycznie odpoczywasz i się regenerujesz. Pokazując swojemu organizmowi, że o niego dbasz, on odwdzięczy Ci się lepszą regeneracją i większą motywacją do działania kolejnego poranka czy jeszcze tego samego dnia, podczas kolejnego bloku pracy.
Ćwiczenie. (ok. 10 minut):
- Zrób listę czynności, które najbardziej Cię relaksują.
- Na podstawie tej listy zadań zadawaj sobie co wieczór pytanie – Co jutro zrobię dla siebie, aby odpocząć?
- Zaplanuj to w kalendarzu.
Co może Ci stanąć na przeszkodzie w efektywnym zarządzaniu czasem?
Kiedy poznałeś już 3 podstawowe zasady tworzenia własnej strategii zarządzania czasem oraz kilka narzędzi, które Ci w tym pomogą, przyszła pora na ostatnią część, czyli omówienie przeszkód, które prawdopodobnie będą się pojawiały na Twojej drodze. Uważam, że 2 największe przeszkody, które utrudniają skuteczne zarządzanie czasem, to perfekcjonizm i prokrastynacja. Oto 3 ogólne wskazówki, które pomogą Ci sobie z nimi poradzić.
- Staraj się wprowadzać zmiany stopniowo.
Tak jak pisałem w zasadach o wprowadzaniu strategii, jeśli zmiana ma być trwała, powinna być ona stopniowa. W przeciwnym wypadku istnieje bardzo duże ryzyko porażki i prokrastynacji (czyli ciągłego odwlekania na później). Zdaję sobie sprawę, że potrzeba natychmiastowej gratyfikacji jest duża, jednak nie daj się jej oszukać. To ta część Ciebie, która chce od razu dostać nagrodę, jednak kosztem Twojej samodyscypliny i wiary w siebie, które mocno ucierpią, jeśli doświadczysz porażki. Jeżeli chcesz więcej dowiedzieć się na temat wprowadzania drobnych, stopniowych zmian, zapraszam Cię do mojego innego, równie obszernego artykułu, w którym opisuję wdrażanie filozofii Kaizen w życiu codziennym – Kaizen, trwała zmiana małymi krokami, oraz do artykułu 100 pomysłów na nawyki i cele metodą Kaizen, w którym znajdziesz sporo inspiracji do wprowadzania małych zmian. - Daj sobie prawo do błędu.
Jesteś człowiekiem, a jako człowiek czasami chorujesz, masz gorszy dzień, zły humor albo zdarzą się jakieś sytuacje losowe, na które nie będziesz mieć wpływu. I całkowicie naturalne jest, że będziesz potrzebował wtedy czegoś innego niż zapisania celów w kalendarzu na kolejny dzień.😉 Dlatego daj sobie prawo do zmiany swojego planu i okaż sobie wyrozumiałość. Nie wszystko da się kontrolować i masz prawo do przeniesienia części zadań na inny dzień. Wyciągaj wnioski na bieżąco i zastanawiaj się, co możesz zrobić lepiej następnym razem. Przez cały czas pamiętaj o podejściu badacza. - Staraj się być dobry, nie perfekcyjny.
Absolutnie niczego nie staraj się robić idealnie (oczywiście według własnych kryteriów). W przeciwnym wypadku stracisz masę energii na detale, które w praktyce nie mają wielkiego znaczenia, a ich zadaniem jest jedynie zadowolenie: Ciebie lub innych ludzi. Staraj się planować zadania dobrze i tak samo korzystać z narzędzi, a zobaczysz, że już samo to będzie miało ogromny wpływ na jakość Twojego planowania, co z kolei odbije się bardzo pozytywnie na Twojej efektywności i samopoczuciu. Jeżeli czujesz, że jesteś perfekcjonistą, i chcesz sobie z tym poradzić, zapraszam Cię do mojego innego artykułu na ten temat – Perfekcjonizm – Jak sobie z nim poradzić?
Podsumowanie
Skuteczne zarządzanie czasem pozwala na większą produktywność w postaci optymalnego rozplanowania pracy, co znacząco ułatwia terminowe wykonanie zadań. Teraz kiedy znasz już podstawowe zasady planowania swojego czasu, masz narzędzia, które pomogą Ci nim skutecznie zarządzać, oraz znasz sposoby na radzenie sobie z przeszkodami, możesz ułożyć swoją własną strategię zarządzania czasem.
Kiedy stosowanie wybranych przez Ciebie narzędzi wejdzie Ci już w nawyk, spróbuj stopniowo osiągać kolejne korzyści z pierwszego ćwiczenia przez wykorzystywanie innych narzędzi albo korygowanie starych. Możesz więc śmiało wracać do tego artykułu co jakiś czas. Zachęcam Cię do próbowania. Jak najwięcej doświadczaj, eksperymentuj i koryguj. Twoja strategia pozwoli Ci efektywnie zarządzać swoim czasem tylko wtedy, kiedy będzie dopasowana indywidualnie do Ciebie i do Twoich potrzeb. Pamiętaj także, że względem zarządzania czasem kluczowe jest ustalanie priorytetów i eliminowanie rozpraszaczy, śledzenie swoich postępów, a także delegowanie zadań, kiedy tylko masz taką możliwość.
Bardzo polecam Ci też klasykę, jeżeli chodzi o psychologię sukcesu, a mianowicie książkę Davida Allena Getting Things Done, w której znajdziesz sporo inspiracji i poznasz pięcioetapowy proces zarządzania zadaniami.
W razie pytań pisz śmiało w komentarzu poniżej. Napisz też, z jakich jeszcze narzędzi zarządzania czasem korzystasz i jakie przynoszą Ci one efekty.
Nazywam się Dawid Haracz i jestem psychologiem o specjalności klinicznej. Jestem autorem tego bloga, który zrodził się z pasji do psychologii, rozwoju osobistego i przede wszystkim – do człowieka. Dzielę się tutaj nie tylko wiedzą, ale także technikami, narzędziami i sposobami rozwiązywania codziennych problemów oraz podnoszenia jakości życia, ponieważ wierzę, że największą wartością psychologii jest to, że potrafi ona zmieniać nasze życie na lepsze.
Jeżeli ten artykuł Ci się spodobał, to będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz po sobie komentarz. Zapraszam Cię również do sprawdzenia spisu treści oraz śledzenia mnie w mediach społecznościowych, gdzie dzieje się naprawdę dużo. 😉